Krótkofalówka czy telefon?

Wkrótce pojawi się pierwszy operator oferujący tego typu usługi w technologii cyfrowej. Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) zakończył przyjmowanie ofert przetargowych na częstotliwość dla ruchomej sieci dyspozytorskiej, nie poinformował jednak kto je złożył. Jak informuje Jacek Strzałkowski, rzecznik UKE, w Polsce działa teraz 11 operatorów analogowych sieci dyspozytorskich. Ta, na którą wczoraj złożono oferty, będzie pierwszą cyfrową. W porównaniu do poprzedniczek ma większą pojemność i oferuje swoim użytkownikom szereg dodatkowch możliwości, np. szyfrowanie danych. Niektórzy są jednak sceptyczni, czy nowa sieć będzie się cieszyć dużym powodzeniem.
- Wydzielone sieci dyspozytorskie to już przeżytek - uważa Eugeniusz Gaza z Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji.
Jego zdaniem, sieci korporacyjne mogą być budowane w oparciu o telefonię komórkową. Z taką ofertą wystąpił już Polkomtel. Klienci usługi używają komórek jak krótkofalówek. Mogą komunikować się z kilkoma osobami naraz, a do połączenia wystarczy wcisnąć jeden przycisk.
Są również entuzjaści projektu. Analityk rynku telekomunikacyjnego Tomasz Kulisiewicz wskazuje na  podstawową przewagę krótkofalówek, są one bardziej wytrzymałe, co nie pozostaje bez znaczenia znacznej dla części użytkowników.

oprac: S. Kowalska źródło: Gazeta Prawna, 2006.02.02
"Radiostacje zmierzą się z komórkami." Łukasz Rucinski

Wyraź swoją opinię