Na czwartego

Intencja jest taka by zajął je kolejny czwarty niezależny operator.
- Pojawienie się czwartego gracza zwiększy konkurencję - mówi Jacek Strzałkowski z URTiP.
Zgodnie z nowymi regulacjami w prawie telekomunikacyjnym nakazującymi obecnym na rynku operatorom dzielenie się własną infrastrukturą łączy, na rynku powstała wymarzona wręcz sytuacja do wprowadzenia operatorów wirtualnych. Wykorzystują oni działające sieci dzięki czemu ich oferta może być znacznie tańsza. Dużym graczom, którzy ponieśli i wciąż ponoszą ogromnie koszta związane z utrzymaniem technicznym i rozbudową infrastruktury nie koniecznie w smak taki obrót spraw. Potencjalni i obecni abonenci mogą mieć jednak pewność, że rynek usług będzie się w dalszym ciagu liberalizował, a połączenia, które wciąż są stosunkowo drogie potanieją. Wirtualni operatorzy komórek (angielski skrót MVNO) od kilku lat intensywnie rozwijają się w całej Europie, przykładem takiej sieci jest angielska Virgin Mobile, która ma obecnie 4,5 mln abonentów. Najbliższe miesiące to dla Ery, Plusa i Idei ostatni bój o klientów na starych warunkach.

oprac: S. Kowalska źródło: Polityka, 2004.09.04
"Łapa dusi konkurentów" Piotr Stasiak

Wyraź swoją opinię