Nowi mile widziani

Zwłaszcza i przede wszystkim takich, które nie mają jeszcze sieci komórkowych ani nie są z nimi powiązane kapitałowo. W ten sposób chce się zabezpieczyć przed monopolizacją wolnych częstotliwości GSM i UMTS. Drugim kryterium oprócz "zachowania warunków konkurencji" ma być zadeklarowana kwota. Ma być symboliczna i wyniesie kilka milionów złotych. Wkraczakący "na scenę" nie będą musieli określać deklaracji związanch z tempem inwestycji. Warunek taki będą musieli natomiast spełniać dotychczasowi operatorzy. W tej chwili wszyscy zainteresowani czekają na rozporządzenie Ministerstwa Infrastruktury, gdzie dokładniej określono by sposób oceny ofert. Po jego ukazaniu się, najpewniej w październiku, urząd rozpocznie konsultacje z firmami telekomunikacyjnymi oraz izbami branżowymi. Najwcześniej przetarg rozpocząłby się miesiąc później, a rozstrzygnięcie mogłoby nastąpić w lutym przyszłego roku (ostatecznym terminem jest maj). Nowi operatorzy komórkowi mogliby rozpocząć działalność jeszcze w II połowie 2005 r

oprac: S. Kowalska źródło: Gazeta Wyborcza, 2004.09.17
"A może sześciu?" Paweł Rożyński

Wyraź swoją opinię