Strategia pod obstrzałem
Zakłada on zwiększenie liczby użytkowników sieci o 300 tyś. osób, podłączenie do niej 44 tyś. jednostek "uprawnionych". Dalej mówi się o zmniejszaniu cen i demonopolizacji usług. Program ma być wspierany dotacjami unijnymi i budżetowymi. Całość to w sumie 125 mln euro. Główny cel programu to inwestycje w regionach słabiej rozwiniętych i małych miejscowościach. Założenia szczytne, więc powinny zostać przyjęte z zadowoleniem. Analitycy wystosowali wobec strategii wiele zarzutów, bo zasadniczą sprawą, w takich wypadkach, jest oczywiście sposób realizacji założeń. Centralna kontrola działań na poziomie lokalnym, mnożenie ogólników, interwencjonizm, sprzeczności w założeniach, złe wyliczenia kosztów, nierealne terminy, bezmyślne przepisywanie z anglojęzycznych dokumentów. Oto tylko kilka z nich: - Program jest kolejnym socjalistycznym, centralnie planowanym upiorem. Niestety, realizuje się go zamiast zwykłego wspierania konkurencji, której nigdy nie dano szansy rozwoju i zapewnienia szerokopasmowego internetu w drodze zdrowej rywalizacji na rynku - mówi Anna Streżyńska z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.
oprac: S. Kowalska źródło: Puls Biznesu, 2004.09.17 "Teleinformatyka. Program upowszechniania internetu. Rząd zbiera cięgi od ekspertów" Mariusz Zielke
Wyraź swoją opinię
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników vortalu 9477.pl. TAI nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie regulamin, zawiadom nas o tym.
|
Posiadamy certyfikat:
|