Wciąż w tyle

Głównymi celami miały być m.in. wspieranie rozwoju nowych technologii komunikacyjnych i informatycznych i wprowadzenie Europejczyków w wiek cywilizacji informacyjnej. Zakładano, że do 2005 r. obywatele Europy powinni mieć powszechny dostęp do sieci szerokopasmowej po konkurencyjnych cenach, a także dostęp do nowoczesnych usług publicznych on-line. W Polsce sytuacja wciąż wygląda gorzej niż w krajach starej Unii. Według szacunków GUS tylko 36 proc. gospodarstw domowych posiadało komputer (dane za 2004 r.). Użytkownicy stałego łącza stanowią stanowią 32 proc. i jeszcze wciąż stanowią mniejszość, bowiem z internetu wdzwanianego korzysta 36 proc. 
49 proc. całej populacji Polski w wieku od 16 do 74 lat nigdy nie korzystało z komputera,
a 63 proc. nie miało żadnych doświadczeń związanych z internetem.

Autorzy Białej Księgi 2004, raportu dotyczącego tzw. usług użyteczności publicznej   zwracają uwagę na najważniejsze bariery i uwarunkowania realizacji strategii lizbońskiej w Polsce:
brak kompleksowej regulacji całego obszaru komunikacji elektro-nicznej, wywodzący się z przyczyn politycznych, brak odpowiednich kadr w administracji oraz jej polityczne uzależnienie i niestabilność, brak źródeł finansowania regulatora, umożliwiających merytoryczne wykonywanie nowych zadań, zamknięty system źródeł prawa, unie-możliwiający elastyczne reagowanie właściwe regulatorowi, spory kompetencyjne między organami (zwłaszcza między KRRiTV a URTiP), zakres władzy nad całym sektorem komunikacji elektronicznej,
o niedostateczny rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej.

oprac: S. Kowalska źródło: Puls Biznesu, 2005.03.18
"Europa za Stanami, a Polska za Europą." Bartosz Krzyżaniak

Wyraź swoją opinię