Oferta firmy skierowana będzie zarówno do klientów biznesowych, jak i indywidualnych. Aby skorzystać z usług nowego operatora, wystarczy jedynie dostęp do szerokopasmowego łącza internetowego. Klienci otrzymuja od operatora specjalne urządzenie, które podpina się do łącza. Nie trzeba więc posiadać komputera. Wipna się w nie tylko końcówkę telefonu i można rozmawiać. Abonent otrzymuje numer telefonu, który jest przypisany do urządzenia a nie do centralki. Swój numer telefonu możemy więc ze soba zabrać wszędzie.
- Gdy nasz abonent wyjedzie w podróż służbową, czy na wakacje np. do Francji czy do Stanów, wystarczy, że weźmie ze sobą urządzenie, które dostał od nas i włączy je do internetu, wtedy będzie mógł wykonywać telefony ze swojego numeru telefonu. Do niego także będzie można dzwonić np. na jego warszawski numer, mimo że jest oddalony od Polski o tysiące kilometrów - tłumaczy Stanisław Lewak, szef California Tok.
Telefonia działać będzie w systemie pre-paid, w systemie przedpłacowym. Dzierżawa urządzenia z numerem telefonu kosztuje 250 zł brutto i jest to kaucja zwrotna, natomiast miesięczny abonament wynosi 49 zł brutto. W ramach abonamentu otrzymujemy 100 darmowych minut, które może spożytkować według własnego uznania w danym miesiącu. Po ich spożytkowaniu można dokupować dodatkowy czas. W sytuacji kiedy nie zostanie on wykorzystany, minuty przechodzą na kolejny miesiąc. Impuls naliczany jest sekundowo, a rozmowy wewnątrz sieci California Tok są zupełnie darmowe.

oprac: S. Kowalska źródło: Biznes Warszawski, 2005.03.28
"California Tok." Katarzyna Bartosik