Będzie mniej budek

Telekomunikacja Polska SA rozważa likwidację części budek telefonicznych na terenie Białegostoku. Argumentuje, że ich utrzymanie nie opłaca się.

W Białymstoku zainstalowanych jest 1031 aparatów telefonicznych TP SA, w tym 563 dla osób niepełnosprawnych. TP SA nie chce dłużej ich utrzymywać ze względu na ich nieopłacalność, dlatego zamierza zrezygnować z 350 automatów publicznych. W większości są to nowoczesne aparaty, z których można wysłać SMS-y, e-maile, wezwać pogotowie, czy staż pożarną. Z aparatów takich korzysta coraz mniej osób ze względu na nieustający wzrost popularności telefonów komórkowych.  Jednak mieszkańcy dziwią się, dlaczego będą one likwidowane wskazując na dużą ilość podobnych budek za granicą oraz tańsze, od komórkowych, połączenia telefoniczne z zagranicą. Izabella Szum, szefowa biura prasowego Telekomunikacji Polskiej w Krakowie, tłumaczy, że TP SA musi dopłacać do automatów zlokalizowanych np. w centrach handlowych. Podkreśla, że zmiany przewidywane są głównie w miastach oraz, że operator zobowiązany jest do pozostawienia aparatów przystosowanych dla osób niepełnosprawnych. Jedna budka będzie musiała przypadać  na 2 tys. mieszkańców. Ich ilość wzrośnie natomiast w ciągu dwóch lat na wsiach.

oprac.: ef, źródło: Kurier Poranny, 2007.03.01
"Koniec ery budek", Grzegorz Piłat

Wyraź swoją opinię