Nowy operator komórkowy rozpoczął swoją działalność wprowadzając niższe od konkurencji ceny.

Koszt połączeń w ofercie nowego operatora przedstawia się następująco: połączenia telefoniczne z każdą siecią - 49 gr., wiadomości SMS i MMS -15 gr., rozmowy  są o 21-31 gr. niższe niż w innych sieciach, przy czym bez znaczenia jest, czy dzwoni się z karty, czy korzystając z abonamentu. Stawka za najniższy abonament to 50 zł, a za najdroższy - 150 zł. Pakiet 50 zł przewiduje  143 min. rozmów lub 467 SMS-ów / MMS-ów, a pakiet 150 zł - 612 min. lub 2000 SMS-ów. Natomiast nie przewidziano usług 0-700 i SMS-ów specjalnych, np. do konkursów SMS-owych. W ofercie abonamentowej niewykorzystane impulsy nie są przesuwane na następne miesiące. Oferta przewiduje bonusy za większe pakiety, które również należy wykorzystać w określonym czasie oraz promocję dla nowych klientów. Polega ona na tym, że za czas, który klient  wydzwoni w kwietniu, w maju otrzyma rozmowy gratis. W ofercie abonamentowej dostępne są wysokiej klasy aparaty - urządzenia działające w sieci UMTS, umożliwiającej korzystanie z szybkiego internetu, a także z usług multimedialnych, np. wideorozmów. W promocji można kupić Nokię i Samsunga. Play korzysta z nadajników Plusa, a własną sieć buduje tylko w największych miastach. Klient Play ma doładowywane konto minutą na połączenia do wszystkich sieci za każde dwie minuty połączenia przychodzącego z innej sieci. Podobną usługę ma wprawdzie TakTak, ale kosztuje ona złotówkę miesięcznie, a doładowanie można wykorzystać tylko w sieci Era, Heyah lub na telefony stacjonarne. Chris Bannister, prezes P4, przewiduje agresywną politykę cenową wraz ze zmianami oferty co 6-8 tygodni, a w 2007 r. planuje pozyskać 1,8 mln klientów.

oprac.: ef, źródło: Życie Warszawy, 2007.03.19
"Play zagrał va banque", ŁUKASZ ROGUSKI