Start nowej sieci komórkowej Play okazał się niezbyt szczęśliwy. Odnotowano już zerwane połączenia i opóźnienia w dostarczaniu telefonów. Z kolei jej dziwne billboardy dezorientują przechodniów.

Play wkroczył na polski rynek telekomunikacyjny z pewnymi wpadkami. Należą do nich kłopoty z zasięgiem i opóźnienia w dostarczaniu telefonów. Marcin Gruszka, rzecznik Playa, tłumaczy, że problemy z zasięgiem mogą pojawić się na styku własnej sieci Play i sieci, która jest wynajmowana od Polkomtela. "- To problem techniczny leżący po stronie właściciela masztów. Obiecano nam, że zostanie rozwiązany w ciągu tygodnia." Jeżeli chodzi o opóźnienia powiedział, że "- Zawinił producent telefonów, ale dotyczy to tylko dwóch modeli". Analitycy chwalą niskie stawki połączeń: 25-49 gr za minutę rozmowy - niezależnie od sieci, 8-15 gr za SMS, ale krytycznie odnoszą się do kampanii reklamowej. Billboardy Play przedstawiają obcięte palce lub dzieci wyglądające na chore. Jednak zaletą jest, że mówi się o tej kampanii. Jacek Hensler, członek zarządu P4, powiedział: "- W ten sposób budujemy osobowość marki, która ma być marką inną od dotychczasowych. Liczymy na to, że osoby, które nasz przekaz zrozumieją, sprawdzą działanie naszej sieci i przekażą swoje uwagi innym. Nasza oferta będzie znana dzięki tzw. reklamie szeptanej." Spółka wygrała przetarg na telefonię czwartej generacji UMTS, mimo że posiada raptem kilkadziesiąt masztów, które pozwalają na przeprowadzanie np. wideorozmów. Dzięki umowie z siecią Polkomtel można ją odbierać na pozostałym obszarze, z tym, że Polkomtel nie zapewnia przekazu w technologii UMTS, a brak własnej sieci to problem finansowy. Pomimo pesymistycznych prognoz analityków, P4 liczy, że w 2011 r. osiągnie zysk. Magda Borowik, analityk z IDC Polska, uważa, że przykład Playa nie zniechęci innych operatorów, gdyż jest to, jak powiedziała, "zbyt lukratywny rynek, by rezygnować z odkrojenia choćby części tortu. Tym bardziej że wciąż jest miejsce na kolejne sieci."

oprac.: ef, źródło: Gazeta Wyborcza Ogólnopolska, 2007.10.06
 "Czy Play wie, w co gra?", Przemysław Poznański