Wczoraj warszawska giełda zachowywała się słabiej niż giełdy w Europie i Stanach Zjednoczonych.

Europejskie giełdy odreagowywały wtorkową zniżkę dzięki dobremu zakończeniu notowań za oceanem. Natomiast na GPW panowała nerwowa atmosfera spowodowana gorszymi od oczekiwanych wynikami finansowymi Telekomunikacji Polskiej i zniżkującymi notowaniami miedzi. Inwestorzy TP wyprzedawali papiery. Przecena dotknęła również KGHM i PKN Orlen. W lepszej sytuacji były spółki z sektora bankowego, umocnione po publikacji bardzo dobrych danych przez BZ WBK. Złą passę odreagował też Bioton. Ważnym wydarzeniem było posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, która podniosła stopę referencyjną o 25 pkt baz., do 4,25%, co nie spotkało się z zaskoczeniem. Bezpośrednio po ogłoszeniu decyzji nie zareagowały ani złoty, ani polskie akcje. Po południu na rynki dotarły kolejne informacje z USA o popycie na dobra trwałego użytku wskazując na postępującą ekspansję amerykańskiej gospodarki. Najważniejsze indeksy zakończyły dzień tracąc po prawie 0,5%. Obroty na całym rynku wyniosły około 2,2 mld zł.

oprac.: ef, źródło: Puls Biznesu, 2007.04.26
"Wzrosty na Zachodzie nie pomogły Polsce",  Włodzimierz Uniszewski