|
Sloganowy tani roaming
Komisja Europejska nie ustanowiła tanich połączeń roamingowych, które miała wprowadzić z początkiem wakacji letnich. Debata na ten temat została przesunięta o dwa tygodnie - do sesji w Strasburgu, która rozpoczyna się 21 maja. Jednak wszystko wskazuje na to, że zagraniczne rozmowy będą nadal bardzo drogie.
Przedstawiciele Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej i Rady UE pokłócili się tuż przed głosowaniem o nowe stawki. Andrzej Sanderski, rzecznik Parlamentu Europejskiego, powiedział, że ". - Poszło o ceny, ale i o to, czy abonenci będą automatycznie przełączani za granicą na eurotaryfę, czy też będą musieli sami zadbać o wyszukanie taniego połączenia". Komisja chce, by opłata za minutę rozmowy między osobami znajdującymi się w dwóch państwach europejskich wyniosła maksimum 44 eurocenty, a przy odbieraniu rozmów - 15 centów. Natomiast rząd niemiecki w radzie UE proponuje 0,60 euro za połączenie z naszej strony i 0,30 za telefon odebrany. Oprócz sporu o stawki, powstał również spór o przełączanie komórek na tanie rozmowy po przekroczeniu granic. KE chce obciążyć tym obowiązkiem operatorów. Niektórzy posłowie uważają z kolei, że to klienci powinni o tym decydować, ponieważ na tym polega wolny rynek. Komisja twierdzi, że jest to wybieg lobby telekomunikacyjnego, które liczy na zarobek na tych klientach, którym nie będzie się chciało porównywać cen. Tymczasem ceny roamingu w naszym kraju są średnio trzy razy wyższe od tych, które proponuje KE, dlatego stawka zaproponowana przez lobby telekomunikacyjne zmniejszyłaby nasze faktury co najmniej o połowę. Wakacyjne telefonowanie za granicą może okazać się jedynie obietnicą bez pokrycia.
oprac.: ef, źródło: Dziennik Zachodni, 2007.05.08 "Halo, tutaj drogi roaming", MAREK TWARÓG
Wyraź swoją opinię
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników vortalu 9477.pl. TAI nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie regulamin, zawiadom nas o tym.
|
Posiadamy certyfikat:
|