Niemiecki dziennik "Handelsblatt" przygotował ranking 500 największych spółek giełdowych Europy. Na awans do pierwszej setki największe szanse ma PKN Orlen.

Obroty grupy tej były o 11% większe niż w roku ubiegłym, gdy wyniosły 6%. Jak powiedział Steffen Neumann, analityk Landesbank Baden-Wuerttemberg: "-Lokomotywami wzrostów były głównie firmy specjalizujące się w dostawach ropy, gazu i energii elektrycznej. Duży wpływ na tak dobre wyniki miała także rosnąca liczba fuzji i przejęć na europejskim rynku". W 2006 r. giełdowa czołówka europejska zanotowała wzrost zysku netto o 16%, podczas gdy w 2005 r. - o 42%. Największe koncerny zwiększyły też, w porównaniu z 2005 r., zatrudnienie o 4,5%. Na liście rankingu znalazło się tylko pięć polskich firm, ale żadna z nich nie weszła do pierwszej setki. Największe szanse przypisuje się PKN Orlen, który w najnowszym zestawieniu niemieckiego dziennika zajął 102. miejsce, podczas, gdy rok wcześniej - 131. Wyżej w zestawieniu pojawiły się również: PGNiG (awansował z 350. na 317.), KGHM (z 444. na 361.) i Grupa Lotos (z 417. na 362.). Natomiast Telekomunikacja Polska SA uplasowała się trzy oczka niżej, na 270. miejscu. Podobnie zachowały się m.in.: France Telekom, Deutsche Telekom i Vodafone. Statystycznie najlepszą w rankingu okazała się gospodarka brytyjska reprezentowana przez 112 firm. Niemcy mają 57 firm, ale cztery z nich znalazły się w pierwszej dziesiątce. Zwycięzcą rankingu został holenderski Royal Dutch Stell, a swoje ubiegłoroczne lokaty zachowały British Petroleum i DaimlerChrysler. Natomiast najbardziej awansował Arcelor-Mittal.

oprac.: ef, źródło: Życie Warszawy, 2007.05.24
"Pięć polskich rodzynków wśród gigantów Europy", WK