Parmezan, szynka parmeńska i inne delikatesy coraz częściej na naszych stołach

Polacy coraz chętniej kupują luksusowe produkty żywnościowe. W 2007 roku wydaliśmy na nie aż 3,8 mld zł.

Na zagraniczne delikatesy Polacy nie szczędzą - w zeszłym roku wydali na nie o 20 razy więcej niż na bilety do kina i pięć razy więcej niż na farmaceutyki bez recepty. Ma to związek z rosnącymi wynagrodzeniami, mniejszym bezrobociem i utrzymującymi się dobrymi nastrojami konsumenckimi. Wzrost konsumpcji luksusowych towarów ma także związek z częstszymi wyjazdami Polaków do innych państw. Podczas wakacji np. do Grecji poznajemy nowe smaki, a po powrocie do kraju chcemy je znaleźć w polskich marketach.

"Duży popyt widoczny jest szczególnie w dużych miastach, wśród singli lub bezdzietnych osób na kierowniczych stanowiskach, o dochodach przekraczających 3 tys. zł" - mówi Małgorzata Machnicka, analityk firmy PMR, która przygotowała raport dotyczący konsumpcji produktów luksusowych w Polsce. Delikatesowe wyroby częściej kupują także mniej zamożni Polacy. Umożliwiają im to promocje, które urządzają duże sieci typu Alma Market. Sieci liczą, że w ten sposób wyrobią u konsumentów z cieńszym portfelem nawyk częstszego kupowania luksusowych produktów, choćby w mniejszych ilościach. Efektem tego jest ekspansja sieci sprzedających wyroby delikatesowe. Poznański Piotr i Paweł zwiększył liczbę placówek z 31 do 39, a krakowska Alma Market powiększyła sprzedaż w ubiegłym roku z 265 do 375 mln zł. Ofertę towarów luksusowych wprowadzają także sieci hipermarketów, m. in. Tesco i Carrefour.

Wg ekspertów w 2010 roku na zagraniczną żywność Polacy wydadzą 6 mld zł.(F)

Opracował M. Frąckowiak, źródło: Polska Times, www.polskatimes.pl, 2008-04-18, "Rekordowy apetyt Polaków na luksusową żywność", Joanna Pieńczykowska, współpraca Bartosz Biskupski.

Wyraź swoją opinię