Słabe wykorzystanie internetu i e-podpisu w sektorze publicznym

Austria, Czechy, Portugalia - m. in. w tych krajach usługi administracji publicznej dostępne są w 100 proc. drogą elektroniczną. Tymczasem Polska słabo wykorzystuje sieć w sektorze publicznym - czytamy w raporcie Komisji Europejskiej.(F)

W zeszłym roku w państwach unijnych liczba internautów wzrosła o 40 mln, w ten sposób z sieci korzysta obecnie 250 mln mieszkańców wspólnoty. W dalszym ciągu 40 proc. mieszkańców krajów unijnych z sieci nie korzysta, m. in. dwie trzecie Rumunów i Bułgarów. Unijna komisarz, Viviane Reading ogłosiła, że aż 77 proc. przedsiębiorców, 67 proc. szkół i 48 proc. lekarzy, odnosi korzyści dzięki wykorzystaniu szybkich łączy internetowych.

W Polsce jedynie 25 proc. usług skierowanych dla przedsiębiorców i obywateli można załatwić drogą internetową (m. in. rejestracja firm czy uzyskanie zezwoleń). Od siedmiu lat wdrażamy używanie podpisu elektronicznego. "Ludzie i firmy muszą mieć powód, aby korzystać z Internetu  i e-podpisu, administracja go nie stwarzała - twierdzi prezes firmy Unizeto Technologies, Andrzej Bendig-Wielowiejski.

Unijni urzędnicy zapowiedzieli również, że niebawem możliwa będzie międzynarodowa akceptacja podpisów elektronicznych.(F)

Opracował M. Frąckowiak, źródło: Rzeczpospolita, www.rp.pl, 2008-04-19, "E-podpis będzie akceptowany w całej Unii", Zbigniew Zwierzchowski.

Wyraź swoją opinię