Archiwum |
Nie wszyscy mają szanse na dotacje
Środków mogą nie dostać także firmy produkujące obuwie czy farmaceutyki. „Choć są to w większości branże dynamicznie rozwijające się, nowoczesne, ale oferują znane już produkty i usługi. Oczywiście można podnieść ich jakość, poszerzyć ich paletę, ale nie będzie to konieczna innowacja produktowa” – uważa Beata Tylman, menedżer w zespole dotacji i ulg inwestycyjnych w Deloitte. Duże firmy IT też mogą napotkać na przeszkody w procesie ubiegania się o dotacje. Według Unii Europejskiej, zakup oprogramowania czy nowych systemów informatycznych może stanowić tylko połowę wartości inwestycji. „A przecież to właśnie tego typu inwestycje są dla rozwoju rynku IT najistotniejsze” – podkreśla konsultant Deloitte, Krystian Babicki. Największymi przegranymi starającymi się o środki unijne mogą okazać się centra logistyczne i magazynowe. Mają także nikłe szanse na otrzymanie wsparcia przewidzianego na rozbudowę i tworzenie nowych centrów różnego rodzaju. Kryteria oceny mówią bowiem, że największe szanse mają centra badawczo-rozwojowe, a także te firmy, gdzie zatrudnia się jak największą ilość osób z wykształceniem wyższym. Takich pracowników trudno znaleźć w centrach magazynowych. (I) Opracował M. Frąckowiak, źródło: „Rzeczpospolita”, 2008-04-25, „Lepsi i gorsi w kolejce po dotacje”, Anna Cieślak
Wyraź swoją opinię |
Panel KlientaOferty usług
|