dzisiaj: 29-04-2024,  imieniny 
 

Firmy i produkty
  • informacje o:
  • firmach
  • instytucjach
  • produktach

Przetargi
  • wyniki
  • inwestycje
  • dotacje
  • raporty

Wzory pism PITy
  • podatkowe
  • księgowe
  • skarbowe
  • umowy

Bazy danych
  • pudełkowe
  • statyczne
  • dynamiczne
  • aktualne

Telemarketing
  • infolinie
  • leady handlowe
  • badania CATI
  • ankietowanie

Informator miejski
  • instytucje
  • urzędy
  • kina
Co:
Gdzie:
Branża (wybierz) lub słowo
Województwo, miejscowość, ulica
np: Wielkopolskie, Poznań, Nowowiejskiego

Szykuje się konkurencja dla Google


Amerykanin Jimmy D. "Jimbo" Wales, współzałożyciel internetowej encyklopedii Wikipedia, chce stworzyć konkurencyjną wyszukiwarkę dla Google, która jest obecnie najpopularniejszą światową wyszukiwarką internetową.

Wales przekazał zarządzanie Wikipedią Fundacji Wikimedia, a sam zajął się m.in. projektem dotyczącym nowej wyszukiwarki. Wikia Inc. mogła rozpocząć swoją działalność dzięki pieniądzom od sponsorów z Doliny Krzemowej, m.in. od funduszu Bessemer Venture Partners, który dużo zyskał m.in. na inwestycji w telefonię internetową Skype, firmy Omidyar Network współwłaściciela serwisu aukcyjnego eBay, miliardera Pierre'a Omidyara, Marca Andreessena, współtwórcy przeglądarki Netscape i księgarni internetowej Amazon. Stworzenie konkurencji dla Google to nie tylko wyścig technologiczny, ale również wyścig do pieniędzy. Larry Page i Sergey Brin, twórcy strony www.google.com wiedzą, że nieocenionym narzędziem marketingowym jest dla nich wiedza o tym, kto i jakich informacji poszukuje w internecie. Większość ich zysków pochodzi od AdWords i AdSense. Są to programy do umieszczania przez firmy na stronach Google krótkich reklam tekstowych obok wyników wyszukiwania. Za każde kliknięcie internauty w takie ogłoszenie reklamodawca płaci Google określoną stawkę. W 2002 r. Google Inc. miał 440 mln USD przychodów i 99 mln USD zysku. Natomiast w 2006 r. firma odnotowała przychody w wysokości 10,6 mld USD, a zysku - 3 mld USD. Wartość giełdowa spółki wyniosła 145 mld USD. Obecnie do Google należy 55-60% rynku reklamowego. Wales uważa, że wyszukiwarka ta jest dobra, ale często rezultaty wyszukiwania są jedynie spamem, dlatego proponuje "wyszukiwarkę z ludzkim napędem". W Dolinie Krzemowej, z której wywodzi się również Google, trwa batalia o skonstruowanie lepszego algorytmu, wspomaganego dodatkowo przez ludzi, którzy układaliby rezultaty przeszukiwania w racjonalnej kolejności. Za przykład może posłużyć wyszukiwarka Scotta Jonesa i Brada Bostica - ChaCha. Oferuje ona dwie opcje: nową wyszukiwarkę mechaniczną i wyszukiwanie z tzw. przewodnikiem, czyli za pomocą internautów pracujących dla ChaCha. Również projekt Walesa opiera się na podobnych założeniach. Biorą w nim udział polscy programiści. Początek realizacji projektu przypadł na 2007 r., a w Polsce powstał jedyny jak do tej pory zagraniczny oddział Wikii. Jak poinformował jeden z programistów Wikia Polska, od wielu firm napływają już propozycje rozwiązań i współpracy. Centrum badawczo-rozwojowe w Poznaniu ma do końca tego roku zatrudniać 20 osób i zostać "głównym centrum technologicznym Wikii". Jimmy Wales uważa bowiem, że to właśnie w Polsce, spośród państw europejskich, atmosfera jest najbardziej sprzyjająca innowacyjności. Mówi się, że Wales może być największym zagrożeniem dla Google, a jego największym atutem będzie ogromna rzesza fanów związanych z wiki-światem, którzy opowiadają się za wolnym oprogramowaniem. Będą oni w nowej wyszukiwarce pełnić rolę bezpłatnych przewodników.

oprac.: ef, źródło: Wprost, 2007.03.18
"Polowanie na Google", Krzysztof Trębski

Wyraź swoją opinię

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników vortalu 9477.pl. TAI nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie regulamin, zawiadom nas o tym.
Dodaj Firmę do bazy

Panel Klienta

login
hasło

Serwis Przetargowy

 

Przetargi, Inwestycje, Zamówienia

Posiadamy certyfikat: