Zerknij w posylwestrowy billing
Po sms'owym szaleństwie sylwestrowym warto dokładnie przejrzeć własny billing. Aplikacje w natłoku skomasowanej wysyłki życzeń okazały się bezradne.
Przykład czytelnika, który podaje gazeta dowodzi, że za jednego sms'a można zapłacić nawet dziewięć razy.
- Gdy w ciągu jednej minuty abonenci wysyłają tysiące sms-ów, systemy są przeciążone i mogą kilkakrotnie naliczyć opłatę za każdą wiadomość - przyznają eksperci z serwisu Media2.pl.
Przykład nie dotyczy jednego opisanego w artykule przypadku:
- Inni internauci również skarżą się, że ich opłaty zostały zdublowane - tłumaczy Łukasz Roguski, redaktor naczelny Media2.pl.
- Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca - odpowiada Wojciech Jabczyński, szef Biura Prasowego Grupy TP i Orange. - To centrum wiadomości SMS, czyli platforma, która odbiera i wysyła wiadomości, przekazuje do billingu informacje o naliczeniu opłaty. Następuje ona, gdy do centrum SMS dotrze już wiadomość od wysyłającego - tłumaczy Wojciech Jabczyński. Dodaje, że w razie wątpliwości zawsze możemy złożyć reklamację u swojego operatora. Warto też pamiętać, że jeśli operator nie odpowie na reklamację w ciągu 30 dni, to zostaje ona zgodnie z prawem rozpatrzona na korzyść abonenta. Ciekawe czy reklamację można złożyć tylko w przypadku uprzedniego uiszczenia wątpliwych opłat?
oprac: S. Kowalska źródło: Życie Warszawy, 2008.01.03 "Skontroluj swój billing." Ola Kurowska
|
Posiadamy certyfikat:
|