Szkolenie może być przychodem pracownika

Pracownik zamierzający skorzystać ze szkolenia finansowanego przez swojego pracodawcę musi sprawdzić kim jest organizator. Fiskus twierdzi, że zwolnienie od podatku obowiązuje tylko wtedy, gdy podmiot prowadzący szkolenia ma akredytację MEN.

Jeśli bowiem nie ma on akredytacji Ministersywa Edukacji Narodowej, wartość kursu oznaczać będzie przychód pracownika, który bierze udział w szkoleniu. W takiej sytuacji trzeba zapłacić podatek od tego przychodu i wykazać go w rocznym PIT - informuje "GazetaPrawna".  Jedynie szkolenia posiadające akredytację ministra edukacji zwolnione są z podatku. Zgodnie z ustawą o PIT, za przychody ze stosunku pracy uważa się m.in. wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze lub ich ekwiwalenty. Karolina Pokrywka, konsultant w Deloitte, tłumaczy, że "Odrębne przepisy powinny odnosić się do rodzaju przyznanych świadczeń, a nie do podmiotu, który prowadzi szkolenie. Zwolnieniu mogą podlegać takie świadczenia, jak zwrot kosztów podręczników, opłat za naukę, zakwaterowanie". Dodaje, że "Posiadanie akredytacji przez podmiot szkolący nie powinno [...] mieć wpływu na zwolnienie danego szkolenia z opodatkowania u pracownika. Istnieje jednak ryzyko, że organy będą kwestionowały zwolnienie szkoleń prowadzonych przez podmioty nieposiadające akredytacji". Mimo że zwolnienie PIT nie może zależeć od akredytacji, gdyż nie ma takiego zapisu w przepisach, interpretacja ta zaczyna być coraz bardziej rozpragowywana". "GP" postuluje, by Ministerstwo Finansów wydało ogólną interpretację podatkową, wyjaśniającą czy wydatki na kurs prowadzone przez firmę bez akredytacji MEN, są przychodem pracownika podlegającym PIT. (I)

oprac.: ef, źródło: Gazeta Prawna, www.gazetaprawna.pl, 2008.01.28
"Szkolenie od szefa to przychód pracownika", Ewa Matyszewska