Porzucenie pracy może być wkrótce karane
Pracodawcy chcą kar dla osób porzucających pracę z dnia na dzień, gdyż zjawisko to nasila się, a polskie prawo nie uwzględnia sankcji z tego tytułu.
W wyniku otwarcia europejskich rynków pracy coraz więcej pracowników nagle odchodzi z pracy i wyjeżdża za granicę. Cierpią na tym pracodawcy, którzy domagają się odszkodowań od nielojalnych podwładnych - informuje "Gazeta Prawna". Wprawdzie, jak powiedział Marcin Wojewódzki, radca prawny w Kancelarii Radców Prawnych Wojewódka Pabisiak, pracodawca ma obowiązek ukarania pracownika za porzucenie pracy nie dając mu świadectwa pracy. Może też, jak dodaje, rozwiązać z nim umowę o pracę w trybie dyscyplinarnym, jak tylko zostanie poinformowany o natychmiastowej rezygnacji z pracy. Wówczas pracownik zostanie pozbawiony prawa do zasiłku dla bezrobotnych w przypadku, gdyby nie znalazł zatrudnienia przez 6 miesięcy. Pracodawcy żądają przywrócenia w kodeksie pracy instytucji porzucenia pracy. Dzięki temu pracodawca otrzymywałby odszkodowanie od pracownika, który nagle nie pojawia się w pracy, a przedsiębiorstwom łatwiej byłoby dochodzić swoich roszczeń. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej twierdzi, że jest to poważny problem, dlatego rozważa nowelizację kodeksu pracy, również w tej kwestii. Jednak najpierw musi zyskać akceptację Komisji Trójstronnej. Związki zawodowe są przeciwne takiej nowelizacji. (F)
oprac.: ef, źródło: Gazeta Prawna, www.gazetaprawna.pl, 2008.01.31
"Bez kar za porzucenie pracy", Izabela Rakowska-Boroń
|
Posiadamy certyfikat:
|