Plaga nielegalnych zatrudnień w Polsce
Co drugi pracodawca w Polsce zatrudnia pracowników nielegalnie, a co szósty nie płaci lub spóźnia się z płaceniem składek na Fundusz Pracy – wynika z danych Państwowej Inspekcji Pracy.
W ubiegłym roku ponad 31 tysięcy pracowników, którzy wcześniej byli zatrudnieni na podstawie umów cywilnoprawnych lub na czarno, otrzymało umowę o pracę. W porównaniu z poprzednim rokiem liczba ta wzrosła o 143 proc. Kontrolę legalności zatrudnienia przeprowadzili inspektorzy pracy. Od lipca 2007 roku PIP przejęła od tzw. policji pracy obowiązek kontrolowania legalności zatrudnienia. Od tego czasu liczba kontroli wzrosła o 64 proc. Tym samym poprawiła się egzekucja zaległych składek na ubezpieczenie społeczne do ZUS. W ubiegłym roku firmy opłaciły zaległe składki za 6,5 tys. pracowników. 2 tys. bezrobotnych i 1,6 tys. pracodawców nie poinformowało odpowiednich urzędów pracy o podjęciu zatrudnienia, wskutek czego w dalszym ciągu wypłacane były zasiłki. Podczas ostatniego posiedzenia Rada Ochrony Pracy negatywnie odniosła się do wniosku marszałka Sejmu o odwołanie głównej inspektor pracy Bożeny Borys-Szopy. „Nie widzimy merytorycznych podstaw, by poprzeć ten wniosek” – powiedział Stanisław Szwed z PiS, zasiadający w Radzie. Marszałek chce, aby inspektorem ponownie został Tadeusz Zając. (F)
Opracował M. Frąckowiak, źródło: www.interia.pl, 2008.08.06, „Co drugi zatrudnia nielegalnie”, Izabela Rakowska-Boroń
|
Posiadamy certyfikat:
|