Błędy formalne przyczyną odrzucania wniosków o unijne dotacje

Blisko 20 proc. wniosków o dotacje na szkolenia będzie odrzuconych z uwagi na błędy formalne.

O unijne pieniądze na ponadregionalne projekty szkoleniowe dla pracowników firm można było ubiegać się do połowy lipca. Konkurs trzeba było zamknąć przedwcześnie, ponieważ liczba chętnych przekroczyła najśmielsze oczekiwania. Ogółem wpłynęło 839 wniosków. Do 4 sierpnia Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) sprawdziła 618 z nich pod względem formalnym. Z uwagi na błędy, 100 aplikacji nie będzie dalej rozpatrywanych. Autorzy tych wniosków będą mogli liczyć na dotacje dopiero w kolejnym rozdaniu programu „Kapitał Ludzki”. „Prawie 20 proc. wniosków błędnych pod względem formalnym to bardzo duży odsetek” – uważa Mirosław Marek, wiceprezes DGA SA. Mniejszej liczby błędnie wypełnionych wniosków spodziewała się także Ewa Fedor z Konfederacji Polskich Pracodawców. Dodaje, że procedury PARP zostały bardzo uproszczone w porównaniu z poprzednimi konkursami. Eksperci uważają, że wiele firm mogło popełnić błąd, ubiegając się o dotacje, które nie są przeznaczone dla nich. Konkurs skierowany jest bowiem do przedsiębiorstw, które działają w więcej niż dwóch województwach. Możliwe, że część firm nie zwróciła uwagi na ten wymóg. „Jeśli to się potwierdzi, będzie oznaczało, że szwankuje system informacji o funduszach UE w Polsce” – uważa Ewa Fedor. (F)

Opracował M. Frąckowiak, źródło: Rzeczpospolita, www.rp.pl, 2008.08.07, „Co piąta firma źle wypełniła wniosek o unijne granty”, Anna Cieślak-Wróblewska