Polskie Jadło nie tylko w Polsce

Grupa Kościuszko Polskie Jadło buduje karczmę w Poczesnej przy trasie Warszawa-Katowice. Szacowana wartość tej największej obecnie inwestycji firmy to 5-6 mln zł.

Polskie Jadło, oprócz obecności na polskim rynku, planuje również ekspansję w Austrii i w Niemczech. W wywiadzie udzielonym "Gazecie Prawnej" Jan Kościuszko, prezes Grupy Kościuszko Polskie Jadło, powiedział m.in., że bogacący się Polacy coraz częściej stołują się w restauracjach, ale nie chcą rezygnować z potraw kuchni polskiej. Również zagranicznym turystom zależy na skosztowaniu tradycyjnych dań naszego kraju. Firma ta, wychodząc na przeciw oczekiwaniom takich konsumentów, zanotowała w tym roku ponad 11,5 mln zł przychodu w II kwartale 2008 r., czyli o ponad 400 proc. w porównaniu z 2007 r. Wśród klientów Grupy Kościuszko Polskie Jadło nie przeważają już obcokrajowcy. W miastach i w sezonie letnim jest ich pół na pół, a w przydrożnych karczmach przeważają goście z Polski. Firma, ze sprzedaży Chłopskiego Jadła uzyskała 27 mln zł i przeznacza je na rozwój restauracji prowadzonych w dwóch formułach: Lanczowisko - podobne do fast foodów i Polskie Jadło - sieć restauracji premium, gdzie sprzedaje zarówno polskie jedzenie, jak i to z kuchni krajów ościennych. Planuje również inwestycje zagraniczne w Austrii i w Niemczech. Pierwsza restauracja ma zostać otwarta w Wiedniu. Jan Kościuszko znany jest też z organizowania w Krakowie największych w Europie Wigilii pod gołym niebem.

oprac.: ef, źródło: Gazeta Prawna, www.gazetaprawna.pl, 2008.08.19
"Otworzymy restauracje w Austrii a potem w Niemczech", rozmowa Romana Grzyba z Janem Kościuszką