Ekożywność będzie lepiej promowana

Bez wątpienia tylko dzięki reklamie może w Polsce wzrosnąć sprzedaż produktów ekologicznych. Producenci ekoproduktów chcą wykorzystać 30 mln euro na promocję naturalnej żywności.

W pierwszej połowie br. 52 przetwórnie zdobyły certyfikaty uprawniające do produkcji żywności ekologicznej. W dalszym ciągu większość firm ubiega się o certyfikat, aby swoje produkty sprzedawać za granicą, a głównym rynkiem eksportowym są Niemcy. U naszych zachodnich sąsiadów udział w rynku ekologicznych produktów wynosi kilkanaście procent, u nas na razie jest to niewiele ponad 1 proc. Producenci są zgodni: aby sprzedawać więcej w kraju, potrzebna jest promocja. „Przeciętny konsument w Polsce wie na ich temat niewiele” – mówi Liliana Lehrer-Rychel, prezes stowarzyszenia Polska Ekologia. Przez trzy lata trwała kampania ekoproduktów, którą finansowała Unia Europejska i polski rząd. Niestety większych efektów nie przyniosła. „Aby taka kampania mogła przynieść skutek, najpierw trzeba przekonać producentów, że warto zajmować się wytwarzaniem żywności ekologicznej” – uważa Mieczysław Babalski, właściciel wytwórni makaronu Bio w Pokrzydowie. Według Lehrer-Rychel większy nacisk należy położyć na edukację wśród młodzieży.

Ministerstwo Rolnictwa nie będzie już finansowało podobnych akcji. Pole do popisu pozostawia producentom. „W Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013 zarezerwowanych jest 30 mln euro dla grup producentów na działania promocyjne i informacyjne” – mówi „Rzeczpospolitej” Michał Rzytki, narzelnik Wydziału Rolnictwa Ekologicznego w resorcie rolnictwa. Ze środków na promocję będą mogli skorzystać również producenci produktów regionalnych, np. oscypka. Refundacja wyniesie 70 proc. kosztów kwalifikowanych. Resztę będą musieli dołożyć producenci. (F)

Opracował M. Frąckowiak, źródło: Rzeczpospolita, www.rp.pl, 2008.08.19, „Ekoproducenci zareklamują się sami”, Beata Drewnowska